Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, prezentując w środę w Sejmie rządowy projekt, powiedział, że przepisy mają skutecznie odstraszać przed m.in. nielegalnym składowaniem śmieci, importowaniem niebezpiecznych odpadów do Polski czy zanieczyszczaniem środowiska w miejscach publicznych. Dlatego, jak mówił Ozdoba, zmieniono wszystkie przepisy z Kodeksu karnego i wykroczeń związane z ochroną środowiska i podniesiono górne granice wszystkich kar.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Według ministra Jacka Ozdoby zagrożenie wysoką karą będzie miało efekt "mrożący" i ewentualny przestępca środowiskowy zastanowi się, czy mu się opłaca podrzucić śmieci lub niebezpieczne odpady w miejsce, gdzie nie powinien tego robić. Minister dodał, że dzięki zmianom przepisów Inspekcja Ochrony Środowiska będzie miała skuteczne narzędzia do zwalczania przestępców, którzy nielegalnie składują na terenie Polski odpady.
Jacka Ozdoby przypomniał, że skala porzuceń niebezpiecznych odpadów na terenie Polski w ostatnich latach jest duża. To ponad 400 miejsc, z czego połowa to odpady niebezpieczne, których usunięcie kosztowało gigantyczne sumy. - Temat jest aktualny także w Unii Europejskiej, gdzie podnosi się zagadnienie polityki karnej wobec przestępców środowiskowych i tu Polska jest w awangardzie ze swoimi rozwiązaniami - powiedział w Sejmie minister Jacek Ozdoba.
Projekt zaprezentowany dziś w parlamencie dotyczy podwyższenia kary za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku. Jeśli sprawcy zostanie udowodnione, że celowo zanieczyszczał środowisko, to sąd będzie musiał orzec nawiązkę w wysokości od 10 tys. zł do 10 mln zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Rządowym projektem teraz zajmą się posłowie w ramach prac w sejmowej komisji środowiska.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina