CPK wymaga odciążenia lotniska Chopina. Lublin chce konkurować z Radomiem
W związku z koncepcją Centralnego Portu Komunikacyjnego pojawiła się potrzeba zwiększenia przepustowości lotniska im. Chopina.
Konsultacje
Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło 3 grudnia 2018 r. konsultacje dot. podziału administracyjnego ruchu lotniczego na Mazowszu.
Koncepcja wymienia, jako jedno z najważniejszych zadań, zapewnienie maksymalnej dostępnej przepustowości Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina do czasu operacyjnego uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z tego powodu podejmowane będą działania zarówno inwestycyjne, organizacyjne jak i czysto proceduralne, aby osiągnąć ten cel
- czytamy w oficjalnym komunikacie ministerstwa.
W odpowiedzi na konsultacje władze lubelskiego lotniska przesłały do Ministerstwa Infrastruktury kilkustronicowy dokument. Proponują pomysły na odciążenie lotniska w Warszawie z użyciem lubelskiego portu. Lotnisko zostało otwarte w 2012 r. Tylko w 2018 r. skorzystało z niego prawie pół miliona pasażerów.
Pasażerowie transferowi
Pierwsza z propozycji lubelskiego lotniska mówi o zwiększeniu ilości połączeń Lublin-Warszawa-Lublin. Władze portu powołują się na dane, z których wynika, że w 2018 r. ok. 350 tys. pasażerów startujących z Warszawy lub lądujących w stolicy pochodziło z obszaru obsługiwanego przez lubelskie lotnisko. Liczba ta może znacznie wzrosnąć dlatego władze lubelskiego lotniska proponują, aby byli to pasażerowie transferowi. Po odprawie w Lublinie mieliby oni odciążyć stanowiska kontroli w Warszawie. Władze portu lotniczego Lublin uważają ponadto, że pasażerowie transferowi zasililiby Centralny Port Komunikacyjny, którego otwarcie zaplanowano na 2027 r. Jak podaje Business Insider, cytując dokument władz lubelskiego lotniska:
W roku 2019 PLL LOT zamierzają obsługiwać maksymalnie jedno połączenie dziennie, oferując około 59 tys. miejsc. Tymczasem zwiększenie liczby takich połączeń do 2-3 dziennie spowoduje zaoferowanie od 100 do 150 tys. miejsc w ciągu roku, z potencjałem zwiększenia do 200-250 tys. w roku 2026
Transfer połączeń
Innym pomysłem sugerowanym przez władze lubelskiego lotniska jest przeniesienie popularnych połączeń do sąsiednich lotnisk regionalnych, w tym do Lublina - napisały władze lubelskiego portu w dokumencie do Ministerstwa Infrastruktury.
Autorzy dokumentu podkreślają, że nawet 35 proc. pasażerów latających z Modlina i Warszawy pochodzi spoza Mazowsza. Zwracają też uwagę na to, że lubelskie lotnisko ma rozwiniętą infrastrukturę, w tym dworzec na terenie portu i bezpośrednie połączenie kolejowe z wybranymi dworcami w Warszawie.
Cytowany przez Business Insider ekspert Dominik Sipiński uważa, że mimo, że lubelskie lotnisko ma pewne zalety, to jednak leży zbyt daleko, więc są to jedynie teoretyczne rozważania. Praktycznie najlepsze do przejęcia ruchu z Warszawy byłyby porty w Modlinie lub Radomiu.
Centralny Port Komunikacyjny to koncept transportowy oparty na zintegrowanych ze sobą węzłach kolejowym i lotniczym, zespolonych z układem sieci drogowej. Węzeł CPK ma być zlokalizowany między Warszawą a Łodzią, w gminie Baranów. 7 listopada 2017 r. koncept został przyjęty uchwałą Rady Ministrów. 2 czerwca 2018 r. specjalną ustawę podpisał prezydent Andrzej Duda.
Lotnisko im. Chopina w 2018 r. obsłużyło 17,76 mln pasażerów. To o blisko 13 proc. więcej niż w 2017 r.
-
Europa przedłuża restrykcje: wydłużone lockdowny, godzina policyjna, zawieszone nabożeństwa
-
Rządowy pełnomocnik ds. szczepień: Pfizer zmienił zasady gry. Mamy odpowiedź koncernu
-
Minister Finansów z apelem do Polaków. "Wyciągajmy oszczędności i używajmy na konsumpcję i inwestycje"
-
Parlament Europejski nie chce cyfrowych niewolników. "Nie" dla bycia online przez cały czas
-
Małe spięcie na linii Kanada-USA. Poszło o kontrowersyjny rurociąg. Biden zadzwonił do Trudeau
- Miliard dolarów w loterii. Trzecia najwyższa wygrana w USA w historii padła w Michigan
- Bill Gates zaszczepił się przeciwko koronawirusowi. "Czuję się świetnie"
- Globalny zakaz broni jądrowej wszedł w życie. Ale nie podpisały go ani USA, ani Rosja
- Mi Watch Lite to najtańszy inteligentny zegarek od Xiaomi. Czy warto rozważyć jego zakup?
- Branża gastronomiczna się buntuje. "Nawet 20 tys. lokali wznowiło działalność"