Rozpoczął się okres rozliczeń podatkowych. Jest on jednak opóźniony aż o półtora miesiąca. Dokumenty do Urzędu Skarbowego można składać już teraz, ale zostaną rozpatrzone najwcześniej 15 lutego. Także i od tego momentu trzeba liczyć 45 dni jakie ma skarbówka na zwrot nadpłaty podatku. Rozliczenie ma być łatwiejsze, dzięki internetowemu systemowi. W zeszłym roku ten rodzaj rozliczenia był bardzo popularny, ze względu na swoją prostotę. Na portalu Twój e-PIT do deklaracji wpisane są wszystkie dane. Po stronie podatnika leży ich potwierdzenie, co można zrobić na dwa sposoby. Najprościej jest skorzystać z Profilu Zaufanego, który można założyć za pośrednictwem banku. Drugim sposobem jest weryfikacja za pomocą danych z zeszłorocznego rozliczenia podatkowego. Nieco bardziej skomplikowana metoda, ale wciąż prostsza niż uzupełnianie danych samemu. Drugą czynnością jaką musi zrobić podatnik, jest odliczenie licznych ulg podatkowych. Jedną z nich jest ulga internetowa, która w przeciwieństwie do większości ulg, przysługuje zasadniczo każdemu.
Z ulgi na internet może skorzystać każdy podatnik rozliczający się na formularzach PIT-37, PIT-36 oraz PIT-28. Można to zrobić jednak tylko dwukrotnie, w dwóch następujących po sobie latach podatkowych. Jeśli już skorzystaliście z tej ulgi dwa razy, to nie ma możliwości po raz kolejny odliczyć kosztów użytkowania internetu. Maksymalna kwota ulgi internetowej jaką można odliczyć od dochodu na jednego podatnika to 760 zł, ale w przypadku małżeństwa kwota ta rośnie dwukrotnie, do 1520 zł.
Odliczyć można jednak tylko faktyczne koszty użytkowania internetu. Do weryfikacji tego potrzebna są następujące dane:
Nie trzeba dostarczać faktur i rachunków, ponieważ wystarczy wciąg z kontra bankowego, czyli potwierdzenie przelewów. Jeśli ktoś posiada pakiet internet+telewizja to należy wyszczególnić, która kwota dotyczy internetu.