Młode osoby, które planują podjąć się wakacyjnej pracy, powinny jak najszybciej rozejrzeć się za ofertami. Zarobki są w tym roku tak atrakcyjne, że liczba chętnych do podjęcia dodatkowej pracy rośnie z każdym dniem!
Hotele czy gastronomia, które były zmuszone do przerwania swojej działalności, teraz zapowiadają wielki powrót. Ci, którzy musieli zwolnić pracowników, teraz, by przyciągnąć nowych, gotowych do pracy, kuszą dobrymi zarobkami i profitami. Duży popyt na nowych pracowników jest głównie w nadmorskich kurortach i miejscowościach turystycznych. Poszukiwani są również pracownicy do dyskontów i zbierania owoców.
Zarobki sezonowych pracowników w restauracjach nadmorskich coraz częściej rozpoczynają się od 4 tys. zł, a kończą na 6 tys. zł brutto, choć nierzadko część wynagrodzenia jest wypłacana "pod stołem". Oferty pracy dla kucharzy kuszą jeszcze atrakcyjniejszymi wypłatami - jest to nawet 7 tys. zł brutto - podaje Money.pl
Za sprzątanie obiektów noclegowych przez kilka dni w tygodniu można zarobić nawet powyżej 3 tys. brutto. Pracownik w ramach zatrudnienia otrzymuje darmowe zakwaterowanie. Rośnie również zapotrzebowanie na ratowników wodnych, gdzie można zarobić nawet powyżej 5 tys. zł brutto. Ci, którzy nie ukończyli kursu ratownika, również mają szansę na objęcie posady. Obiekty poszukujące pracowników chętnie sfinansują nowemu pracownikowi taki kurs.
Poszukiwani są również wychowawcy kolonijni. Za sześciogodzinową pracę jako opiekun dzieci na półkoloniach, można zarobić tygodniowo powyżej 700 zł brutto - podajeMoney.pl. Osoby, które nie mają takich uprawnień, mogą zdobyć je, dołączając do kursu online.
Młodzi ludzie jeszcze przed pandemią bardzo chętnie udawali się do wakacyjnej pracy za granicę. Zarobki w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, wciąż są nieporównywalne do zarobków oferowanych przez sezonowych pracodawców. Za zbiór owoców w Holandii można zarobić do 10 tys. złotych brutto.