Kilka dni temu media obiegła wiadomość, że Daniel Obajtek może pożegnać się z fotelem szefa największej polskiej spółki paliwowej, jeśli fuzja Orlenu z Lotosem się opóźni.
Czytaj więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
O los szefa paliwowego gigant został zapytany Jarosław Kaczyński. Lider PiS na antenie Polskiego Radia 24 zajął stanowcze stanowisko. - To jest całkowita nieprawda - skomentował pogłoski na temat możliwej dymisji Obajtka. - Świetnie sprawdza się w roli szefa Orlenu i tego budowniczego naprawdę wielkiego przedsięwzięcia gospodarczego, tego wielkiego koncernu, który będzie największy w tej części Europy - stwierdził.
- I jednocześnie jest już dzisiaj traktowany przez te największe koncerny z tej dziedziny - mówię o koncernach petrochemicznych - jako nie tylko potencjalny konkurent. I to już jest dobry znak, dobry znak, że zaczynamy i tutaj się jakoś liczyć - dodał.
Jeszcze miesiąc temu wydawał się, że fuzja Orlenu z Lotosem jest w zasadzie formalnością. Na walnym zgromadzeniu grupy Lotos zagłosowano za tym pomysłem, uwzględniając środki zaradcze, których wymagała Komisja Europejska. 12 listopada pojawiły się nowe informacje, z których wynika, że firmy potrzebują trochę więcej czasu, choć, jak zapewnia Orlen, harmonogram połączenia ma nie ulec zmianie.
Sprawę skomentował Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. - Finalizacja fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos spodziewana jest do końca pierwszego półrocza 2022 roku - zapowiedział w rozmowie z PAP Biznes. - To jest trudny proces, bez precedensu w ostatnich latach, więc dodatkowy czas na realizację środków zaradczych szczególnie nie niepokoi - przekonuje Jacek Sasin. - Ważne, żebyśmy wszystko przeprowadzili w sposób zgodny z prawem i procedurami - dodał.