Jak informuje "Tygodnik Podhalański", budynek od samego początku wywołuje wiele kontrowersji wśród mieszkańców. Luksusowy apartamentowiec powstaje bowiem w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wizualizacja wskazuje, że budynek będzie masywny i wyraźnie przekroczy linię drzew.
Zakopane. Apartamentowiec w otulinie TPN. Jaka jest cena za metr kwadratowy?
Największa obecnie inwestycja deweloperska w Zakopanem znajduje się około 400 metrów od Drogi nad Reglami. Jak podaje wprost.pl, z planów zagospodarowania miejscowego wynika, że na tym obszarze może znaleźć się jedynie niski budynek, jak stojący tam przez lata drewniany dom pracy twórczej.
Co prawda starosta tatrzański nie wydał zgody na budowę apartamentowca, ale inwestor zdobył pozwolenie na budowę od wojewody małopolskiego. Zgoda może dziwić, ponieważ niewiele wiadomo o firmie, która jest odpowiedzialna za inwestycję. Zgodnie z dokumentami, jest nią Air Tours Poland - Centrum Podróży Spółka z o.o. z Warszawy, która nie ma strony internetowej. Nie wiadomo też nic o tym, by firma prowadziła wcześniej działania deweloperskie. Na stronie KRS widnieje natomiast, że jest to pośrednik w sprzedaży biletów.
Z firmą nie da się skontaktować. Jak więc osoby zainteresowanie nabyciem mieszkania w apartamentowcu mogą się zgłosić do inwestora? Robią to przez agencję Marszałek & Kossek. Agencja nie podaje jednak na stronie inwestycji informacji o cenie za metr kwadratowy. Informację o cenie udało się jednak zdobyć dziennikarzowi Business Insider Polska udało się poprosić o ofertę.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Agencja zaznaczyła, że ceny mieszkań rosną wraz z piętrem. Za wolne lokalne na pierwszym piętrze klienci muszą zapłacić 36 tys. złotych za metr kwadratowy netto. Przy czwartym piętrze jest to już 39 tys. złotych za metr kwadratowy. Apartamenty na piątym piętrze wyceniono natomiast za 50 tys. złotych za metr kwadratowy. Obowiązkowo kupujący muszą zapłacić za przypisane miejsce w garażu podziemnym, co stanowi koszt 100 tys. złotych. W budynku przewidziano mieszkania od 23 do 51 metrów kwadratowych. Za położone na piątym piętrze 51-metrowe mieszkanie trzeba zapłacić 2,5 mln złotych (plus miejsce postojowe).
Chętni mogą skorzystać z pakietu premium, które podnosi cenę mieszkań do 80 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Agencja dodała, że oferta cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. Z 70 apartamentów zostało już tylko 13.
"Tygodnik Podhalański", który od początku informował o planowanej inwestycji, otrzymał od inwestora wezwanie do zapłaty 100 tysięcy złotych za "naruszenie dóbr osobistych", do którego miało dojść po publikacji tekstów. Tygodnik zapowiedział, że nie zapłaci ani nie opublikuje przeprosin.
