Bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce? Wytypowano region, eksperyment mógłby objąć do 30 tys. osób

Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza przymierza się do dużego eksperymentu z bezwarunkowym dochodem podstawowym - powołano już specjalny zespół w tej sprawie. Mieszkańcy gmin mieliby otrzymywać 1,3 tys. zł przez dwa lata. W programie miałoby wziąć udział od 5 do nawet 30 tys. osób. Ostatecznej decyzji w sprawie jeszcze nie ma - trwają rozmowy na temat finansowania projektu.

Bezwarunkowy dochód podstawowych (BDP, inaczej dochód gwarantowany, ang. Universal Basic Income) to pomysł, który zakłada wypłacanie obywatelom określonej kwoty pieniędzy. W zamyśle miałby go otrzymywać każdy mieszkaniec, ale póki co przeprowadzane są testy tylko na ograniczonej liczbie osób.

Dotychczas zakończone eksperymenty pokazują, że BDP ma pozytywny wpływ na życie uczestników programów, którzy dzięki dodatkowym pieniądzom są zdrowsi, znajdują lepsze prace, czy spłacają długi. W Stockton mniej niż 1 proc. dotowanej kwoty była przeznaczana na używki. 

Bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce. 1,3 tys. zł przez dwa lata dla Mazurów

Bezwarunkowy dochód podstawowy to rozwiązanie, które chce w Polsce przetestować Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza. Pierwsze szczegóły zostały podane pod koniec kwietnia na portalu uniwersyteckie.pl. Eksperyment miałby potrwać dwa lata i obejmować 5-30 tys. mieszkańców północnych gmin leżących przy granicy z Rosją. Każdy z nich miałby otrzymywać 1300 zł miesięcznie przez dwa lata. 

Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy BDP, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r.

- poinformował dr Maciej Szlinder, członek Zarządu Krajowego Partii Razem. Dr Szlinder ma prowadzić projekt wspólnie z socjologami z UAM - dr. Mariuszem Baranowskim i prof. Piotrem Jabkowskim z Wydziału Socjologii.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Jak poinformował dr Szlinder na Twitterze w drugiej połowie maja, nie jest jeszcze pewne, czy eksperyment rzeczywiście się odbędzie. Póki co jest na etapie projektu, który poparły samorządy. Trwają też wstępnie rozmowy dot. finansowania. Każdy uczestnik eksperymentu otrzymałby łącznie 31,2 tys. zł. W wersji minimalistycznej, przy udziale 5 tys. osób, koszt projekty wyniósłby 156 milionów zł. Gdyby wzięło w nim udział 30 tys. osób, koszty wzrosłyby już do 936 milionów złotych. 

Bezwarunkowy dochód podstawowy dla każdego Polaka?

Bezwarunkowy dochód podstawowy to idea, która w Polsce już kilka razy przewijała się w debacie. W ubiegłym roku Polska 2050 zaproponował dochód gwarantowany, ale nie bezwarunkowy. Pieniądze mieliby dostawać tylko pracownicy zamykanych kopalni i powiązanych z nimi zakładów. To jednak na nowo wzbudziło dyskusję w temacie. Pojawiły się różne propozycje i wyliczenia. 

Jak liczył na łamach Next.Gazeta.pl Mikołaj Fidziński, prawdziwie bezwarunkowy dochód podstawowy dla każdego Polaka kosztowałby budżet 547 mld rocznie. To jednak przy założeniu wypłaty na poziomie minimum socjalnego z ubiegłego roku na poziomie 1,2 tys. Od tego czasu inflacja roczna sięgnął 12,4 proc. 

Z ubiegłorocznego badania Polskiego Instytutu Ekonomii wynika, że zdecydowana większość Polaków - 87 procent - nie zna szczegółów pojęcia bezwarunkowego dochodu podstawowego. Po ich poznaniu - co podkreślają autorzy badania - większość z nich popiera jego wprowadzenie, o ile nie wiązałoby się ze wzrostem podatków, zadłużenia, czy też obniżenia świadczeń socjalnych.

Ankietowanych pytano o poparcie dla pomysłu w dwóch wariantach kwotowych. Połowie respondentów w sposób losowy przydzielono opis tego rozwiązania w sytuacji, gdyby świadczenie miało wynosić 1200 złotych, a pozostałej części w wariancie, gdyby miało wynosić 800 złotych. Paula Kukołowicz powiedziała, że kwota świadczenia nie różnicowała zasadniczo poparcia dla tego rozwiązania. "Było ono mniej więcej równe w obydwu wariantach kwestionariusza" - dodała. Ponadto aż 73 proc. badanych wskazało, że "nie porzuciłoby pracy po otrzymaniu takiego świadczenia".

Więcej o: