Jarosław Kaczyński o inflacji do 12-latki: To będzie taki incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się

Jarosław Kaczyński tłumaczył 12-latce, skąd się wzięła wysoka inflacja w Polsce. - Mniej więcej w jednej czwartej to jest COVID-19 i tarcze antycovidowe, natomiast cała reszta to jest putinflacja - mówił. Prezes PiS dodał, że dla niej "to będzie taki incydent z dzieciństwa".

Jarosław Kaczyński odpowiadał w piątek na pytania w trakcie spotkania z wyborcami w Płocku. Został m.in. zapytany przez 12-latkę o inflację, która w Polsce wynosi już 15,5 proc. (pytanie odczytano z kartki), później komentował zamieszanie, które wywołały jego wcześniejsze słowa o euro za 3 zł.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam GlapińskiNBP przedstawił prognozy. Inflacja może osiągnąć prawie 19 proc.

Jarosław Kaczyński mówi, skąd się wzięła wysoka inflacja. "To będzie incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się"

- Mniej więcej w jednej czwartej to jest COVID-19 i tarcze antycovidowe - odpowiadał prezes PiS na pytanie 12-latki. - Natomiast cała reszta to jest putinflacja - ogromny wzrost cen surowców, usług i ogromne braki na rynku, przerwanie łańcuchów dostaw - kontynuował.

Jaka część inflacji to putinflacja? Próba odpowiedzi w poniższym artykule: 

Finansowanie firmy? Warto skorzystać z przyjaznego źródłaTym razem to nie putinflacja. Inflacja bazowa rekordowo wysoka

Na koniec Jarosław Kaczyński uspokajał 12-latkę w sprawie szalejącej inflacji w Polsce. - To będzie taki incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się - mówił.

Euro po 3 zł? Jarosław Kaczyński tłumaczy. "Wielu ludzi ciągle tego nie rozumie"

Kaczyński tłumaczył się także ze swoich słów o euro za 3 zł. - My w tej chwili płacę minimalną, liczoną wedle siły nabywczej, mamy wyższą niż amerykańska, niższą niż niemiecka, mniej więcej na poziomie Hiszpanii i niedaleko za dwoma, trzema państwa. Reszta jest poniżej nas. Powtarzam, tu chodzi o siłę nabywczą - podkreślał prezes PiS.

- Jeszcze raz tłumaczę, bo śmiano się ze mnie, gdy powiedziałem, że euro jest warte w Niemczech co najwyżej 3 zł. Teraz to obliczono i nawet "Gazeta Wyborcza" przyznała, że jest warte najwyżej 2,55. Ale wielu ludzi ciągle tego nie rozumie, że czym innym jest wartość na giełdzie, wartość walutowa, a czym innym wartość w sile nabywczej - mówił.

DLOBIKaczyński o euro po 3 zł. O co chodziło? To nie musiała być wtopa

Przypomnijmy, na początku lipca w Białymstoku, prezes PiS mówił, że w Polsce jest za mało lekarzy. - Niestety dużo wyjechało, kilkadziesiąt tysięcy, na Zachód. Ale będą wracać, bo już dzisiaj nie przyjmują propozycji w Niemczech, bo tam się mniej płaci niż tu. Nawet jeżeli przyjąć (...) sposób przeliczania euro na złotówki, no przecież w Niemczech euro nie jest warte więcej niż trzy złote, nawet jest mniej warte, a nie tam 4,50 zł czy prawie pięć - stwierdził. - Krótko mówiąc, tak to się zmienia pod naszymi rządami - powiedział Kaczyński.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?
Więcej o: