Inflacja w sierpniu wyniosła 16,1 proc. rok do roku - wynika z szybkiego szacunku GUS. To więcej niż w lipcu, gdy sięgnęła 15,6 proc., a także każdym poprzednim miesiącu od marca 1997 r. Czy w związku z wysoką inflacją czeka nas kolejna podwyżka stóp procentowych? Najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaplanowano na 7 września.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Cezary Kochalski, członek RPP powiedział, że "dostrzega przestrzeń do ewentualnych kolejnych podwyżek stóp procentowych, choć w mniejszej niż do tej pory skali". Mówił, że podwyżki stóp są możliwe "dopóki nie utrwali się scenariusz inflacji zmierzającej do celu". - Potrzeba zakotwiczenia inflacji w celu w horyzoncie oddziaływania polityki jest nadrzędna. Stabilność cen jest pierwszoplanowa - podkreślił Cezary Kochalski z RPP, cytowany przez TVN24 za PAP.
Kochalski mówił również o możliwości obniżania stóp procentowych. - Spodziewam się spadku inflacji w przyszłym roku. Większą niepewność dostrzegam w odniesieniu do wzrostu gospodarczego, ściślej rzecz ujmując co do rozmiarów spowolnienia gospodarczego. To prowadzi mnie do wniosku, że perspektywy obniżek stóp w 2023 roku nie można wykluczyć - powiedział.
Według lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego inflacja w I kwartale 2023 r. osiągnie szczyt (18,8 proc.), a w IV kwartale 2024 r. mocno wyhamuje do poziomu 3,5 proc., czyli dotknie górnej granicy dopuszczalnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP. Ten z kolei wynosi 2,5 proc. plus minus 1 punkt procentowy.
Również prezes NBP Adam Glapiński mówił, że możemy zbliżać się już ku końcowi cyklu podwyżek stóp, choć nie wskazał jednoznacznie, jak to zakończenie cyklu będzie przebiegać.
Jako RPP musimy wybrać taki moment, kiedy zatrzymujemy cykl podwyżek stóp procentowych
W grę wchodzi scenariusz, w którym decydujemy się na niewielką podwyżkę we wrześniu i zapowiadamy przerwę w cyklu, ale nie deklarujemy jego końca. Możliwe jest też, że RPP nic już nie zrobi ze stopami we wrześniu, ale nie złoży deklaracji końca podwyżek
Z dyskusji RPP może wyłonić się taki scenariusz, w którym podnosimy stopy procentowe jeszcze raz o 25 pb albo dwa razy po 25 punktów bazowych
- takie scenariusze prezes NBP kreślił pod koniec sierpnia br. w rozmowie z Business Insider.
Obecnie główna stopa NBP wynosi 6,5 proc. Jeśli RPP zdecyduje się na jej podwyżkę 7 września, zapewne wzrośnie ona do poziomu 6,75-7 proc. - pisał Mikołaj Fidziński na Next.gazeta.pl.