Według informacji portalu GdziePoLek.pl lista brakujących obecnie leków w Polsce zawiera 34 pozycje. Najgorzej wygląda jednak sytuacja z antybiotykami. W aptekach wciąż dostępne są ich zamienniki, ale jeśli tych również by zabrakło - to lista powiększyłaby się natychmiast o 10 pozycji. Farmaceuci boją się, że taki scenariusz nadchodzi.
Portal Twoje Zdrowie wyjaśnia, że na tej liście znajduje się m.in. antybiotyk, którego rocznie w Polsce sprzedaje się ponad trzy miliony opakowań. To bardzo niepokojąca informacja, zwłaszcza że w okresie jesienno-zimowym, który właśnie trwa, dochodzi do największej liczby infekcji.
- W aptekach brakuje wielu leków. Problem jest nawet z antybiotykami, które w okresie jesienno-zimowym są niezbędne. Gdyby pacjent chciał kupić, wydawałoby się, podstawowy antybiotyk - augmentin czy zamiennik amoksiklav - to niestety nie mamy jednego ani drugiego - opowiadała dr Lucyna Samborska, wiceprezes Podkarpackiej Izby Aptekarskiej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Prezeska Naczelnej Rady Aptekarskiej Elżbieta Piotrowska-Rutkowska także alarmuje, że farmaceuci w kraju zgłaszają brak dostępności niektórych produktów leczniczych. Zaapelowano w tej sprawie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
W specjalnym piśmie wysłanym 28 września do MZ branża apeluje o wdrożenie kanału informacyjnego pomiędzy lekarzem a farmaceutą pozwalającego na zamianę produktu leczniczego w przypadku jego braku, udostępnienie danych ze Zintegrowanego Systemu Monitorowania Obrotu Produktami Leczniczymi (ZSMOPL) oraz o pilne spotkanie z przedstawicielami branży.
Z kolei portal Twoje Zdrowie pisze, że branża farmaceutyczna złożyła w resorcie zdrowia także inną propozycję. Farmaceuci szansę na zmniejszenie skali tego problem widzą w zwiększeniu produkcji leków w Polsce.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
Wszystko wskazuje na to, że te apele i propozycje dotarły do Ministerstwa Zdrowia i są poważanie rozważane. RMF FM donosi, że resort oficjalnie odniesie się do informacji o brakach lekarstw w aptekach na wtorkowej konferencji prasowej. Pojawić się na niej ma wiceminister - odpowiedzialny za politykę lekową Maciej Miłkowski. Początek zaplanowany jest na 10:30.
W zeszłym tygodniu resort zdrowia potwierdził, że rząd analizuje, czy wprowadzić reglamentację niektórych farmaceutyków. Ograniczeniami miałby zostać objęte Ozempic i Victoza - stosowane w cukrzycy typu II, oraz OxyContin i Accordeon - silne leki przeciwbólowe.