Nie dostali dodatku węglowego, choć złożyli wniosek i spełniali warunki. Urzędnik się spóźnił

Kilkunastu mieszkańców gminy Krzyż Wielkopolski (woj. wielkopolskie) nie dostało dodatku węglowego. Osoby te były uprawnione do otrzymania świadczenia i na czas złożyły wniosek. Okazało się jednak, że dokumenty w sprawie miał złożyć wynajmujący mieszkania. Zakład Usług Komunalnych złożył wnioski, ale po terminie.

Mieszkanka Krzyża Wielkopolskiego złożyła wniosek o dodatek węglowy w wakacje. Po kilku dniach dowiedziała się, że tamtejszy Ośrodek Pomocy Społecznej nie przyznał jej świadczenia, gdyż miała nie spełniać warunków dofinansowania - podaje portal asta24.pl.

Węgiel (zdjęcie ilustracyjne) Absurd nowych przepisów. Miał węglowy można legalnie kupić, ale nie palić

Dodatek węglowy nie dla nich - z winy urzędnika. "Mają prawo złożyć odwołanie"

Kobieta powiedziała, że jako osoba prywatna nie powinna składać wniosku o dodatek węglowy, ponieważ wynajmuje mieszkanie od Zakładu Usług Komunalnych, który sam powinien złożyć odpowiednie dokumenty w tej sprawie do 11 sierpnia. Jednak wynajmującej nikt tego wcześniej nie wyjaśnił. Zakład co prawda dostarczył takie wnioski w imieniu kilkunastu mieszkańców - również w imieniu kobiety - ale zrobił to po terminie.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

- Podczas weryfikacji dokumentów stwierdzono błąd naszego pracownika. Jest to błąd leżący po naszej stronie. Staramy się to naprawić w miarę możliwości. Jeżeli będą osoby poszkodowane, które nie dostaną dodatku, mają one prawo złożyć odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - zapewniła Joanna Mazur, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Krzyżu Wielkopolskim, cytowana przez asta24.pl.

Senat (zdjęcie ilustracyjne) Ustawy o dystrybucji węgla w Senacie. Zgłoszono szereg poprawek

Dodatek węglowy - kolejna nowelizacja przepisów

Z powodu nieprecyzyjnych przepisów, niektórzy właściciele domów zmieniali deklaracje w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków aby, otrzymać dodatek węglowy, choć nie powinien im on przysługiwać. Urzędy gmin otrzymywały również po kilka wniosków na jeden adres zamieszkania.

Początkowo dodatek węglowy przysługiwał na każde gospodarstwo domowe, nawet jeśli dzielą one piec z inną rodziną. W związku z doniesieniami o możliwych oszustwach, 20 września weszła nowelizacja ustawy, która precyzowała, że świadczenie przysługuje tylko jednemu gospodarstwu domowemu pod danym adresem zamieszkania.

Dom opalany węglem (zdjęcie ilustracyjne) Kilka dodatków węglowych na jeden adres - jakie są warunki?

Natomiast 20 października Sejm przyjął kolejną nowelizację ustawy, zgodnie z którą kilka dodatków węglowych będzie przysługiwać mieszkającym pod tym samym adresem gospodarstwom domowym jeśli:

  • każda z rodzin ma osobny piec opalany węglem;
  • każdy piec został zgłoszony do CEEB;
  • każde z gospodarstw domowych zamieszkujących pod jednym adresem złoży deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Zgodnie z wcześniejszą aktualizacją na świadczenie mogła liczyć ta rodzina, która złożyła wniosek jako pierwsza. Pozostałe zostawały natomiast bez rozpoznania. Nowelizacja została skierowana do Senatu, a więc osoby, które otrzymają dodatek węglowy na podstawie nowych przepisów, będą musiały jeszcze poczekać.

Dodatek węglowy jest jednorazowym świadczeniem wynoszącym 3 tys. zł. Skorzystać mogą z niego gospodarstwa domowe, które ogrzewają mieszkania węglem lub paliwem węglopochodnym zawierającym co najmniej 85 proc. węgla kamiennego, jeśli głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe.

Zobacz wideo Jarosław Kaczyński: "Tani węgiel będzie pomieszany z drogim". Co ma na myśli prezes?
Więcej o: