Mieszkanka Krzyża Wielkopolskiego złożyła wniosek o dodatek węglowy w wakacje. Po kilku dniach dowiedziała się, że tamtejszy Ośrodek Pomocy Społecznej nie przyznał jej świadczenia, gdyż miała nie spełniać warunków dofinansowania - podaje portal asta24.pl.
Kobieta powiedziała, że jako osoba prywatna nie powinna składać wniosku o dodatek węglowy, ponieważ wynajmuje mieszkanie od Zakładu Usług Komunalnych, który sam powinien złożyć odpowiednie dokumenty w tej sprawie do 11 sierpnia. Jednak wynajmującej nikt tego wcześniej nie wyjaśnił. Zakład co prawda dostarczył takie wnioski w imieniu kilkunastu mieszkańców - również w imieniu kobiety - ale zrobił to po terminie.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Podczas weryfikacji dokumentów stwierdzono błąd naszego pracownika. Jest to błąd leżący po naszej stronie. Staramy się to naprawić w miarę możliwości. Jeżeli będą osoby poszkodowane, które nie dostaną dodatku, mają one prawo złożyć odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - zapewniła Joanna Mazur, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Krzyżu Wielkopolskim, cytowana przez asta24.pl.
Z powodu nieprecyzyjnych przepisów, niektórzy właściciele domów zmieniali deklaracje w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków aby, otrzymać dodatek węglowy, choć nie powinien im on przysługiwać. Urzędy gmin otrzymywały również po kilka wniosków na jeden adres zamieszkania.
Początkowo dodatek węglowy przysługiwał na każde gospodarstwo domowe, nawet jeśli dzielą one piec z inną rodziną. W związku z doniesieniami o możliwych oszustwach, 20 września weszła nowelizacja ustawy, która precyzowała, że świadczenie przysługuje tylko jednemu gospodarstwu domowemu pod danym adresem zamieszkania.
Natomiast 20 października Sejm przyjął kolejną nowelizację ustawy, zgodnie z którą kilka dodatków węglowych będzie przysługiwać mieszkającym pod tym samym adresem gospodarstwom domowym jeśli:
Zgodnie z wcześniejszą aktualizacją na świadczenie mogła liczyć ta rodzina, która złożyła wniosek jako pierwsza. Pozostałe zostawały natomiast bez rozpoznania. Nowelizacja została skierowana do Senatu, a więc osoby, które otrzymają dodatek węglowy na podstawie nowych przepisów, będą musiały jeszcze poczekać.
Dodatek węglowy jest jednorazowym świadczeniem wynoszącym 3 tys. zł. Skorzystać mogą z niego gospodarstwa domowe, które ogrzewają mieszkania węglem lub paliwem węglopochodnym zawierającym co najmniej 85 proc. węgla kamiennego, jeśli głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe.