Z rynku pracy powiało grozą. Liczba firm planujących redukcję wzrosła dwukrotnie. Najgorsze dane od 14 lat

"Skłonność firm do zwalniania pracowników jest najsilniejsza w 14-letniej historii badania prowadzonego przez Grant Thornton od 2009 r." - to najmocniejszy z cytatów pochodzący z raportu przewidującego zmiany na polskim rynku pracy w 2023 roku. "Będzie jeszcze gorzej" - twierdzą z kolei eksperci analizujący dane o liczbie zlikwidowanych i zawieszonych firm.

Co czeka pracowników w roku 2023? Z najnowszego raportu opracowanego przez firmę analityczną Grant Thornton wynika, że część zatrudnionych musi liczyć się z możliwością utraty pracy.

Zobacz wideo Znaleźliście pod choinką smartfona? Oto najlepsze aplikacje na początek [TOPtech]

Polacy muszą być gotowi na utratę pracy

"Grono firm, które planują redukcję zatrudnienia, wzrósł dwukrotnie - z 12 proc. do 23 proc." - czytamy w dokumencie. "Rok 2023 może przynieść negatywne procesy" - dodają eksperci.

Jeśli te dane brzmią dość sucho i statystycznie, warto zwrócić uwagę na ich interpretację. "Skłonność firm do zwalniania pracowników jest najsilniejsza w 14-letniej historii badania prowadzonego przez Grant Thornton od 2009 r." - podano.

Kolejną łyżką dziegciu są dane dotyczące zwiększenia zatrudnienia. Nowych pracowników ściągać chce zaledwie 13 proc. właścicieli firm. Gorzkie dane dotyczą też bezrobocia. Jego rekordowo niski poziom, jak zawyżają eksperci Grant Thornton, "wydaje się w przyszłym roku nie do utrzymania".

Firmy w Polsce padają na potęgę. "Będzie jeszcze gorzej, szczególnie w I i II kwartale 2023 r."

Niezbyt optymistycznie wyglądają też dane z CEIDG, które cytuje agencja Monday News. Dane z CEIDG: Rośnie liczba likwidowanych i zwieszanych firm. Wzrosty rok do roku są dwucyfrowe

W ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy br. do rejestru CEIDG wpłynęło o 17,1 proc. więcej wniosków dot. zamknięcia firm niż w analogicznym okresie ub.r. Najwięcej takich przypadków odnotowano w woj. mazowieckim, a najmniej – w opolskim. Jednak najbardziej aktywni pod tym względem byli przedsiębiorcy, którzy przy rejestracji nie wskazali miejsca działalności.

Do rejestru wpłynęło też o 31,1 proc. więcej próśb o zawieszenie firmy niż rok wcześniej. Eksperci komentujący te dane uważają, że będzie jeszcze gorzej, szczególnie w I i II kwartale 2023 r. I dodają, że obecnie firmy najbardziej trapi niepewność, wywołana zmianami podatkowymi. Trudnymi do udźwignięcia ciężarami są też coraz wyższe składki na ZUS i rosnące koszty prowadzenia samej działalności.

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: