Po inwazji Rosji na Ukrainę setki firm wycofało się z rosyjskiego rynku. Zrobił to też polski gigant odzieżowy LPP, do którego należą takie marki jak Reserved, Cropp czy Mohito. Rosyjskie sklepy zostały sprzedane chińskiemu konsorcjum, które przemianowały je m.in. na Re czy Mo, co nawiązuje do oryginalnych nazw.
Jak się okazuje, wciąż można jednak zobaczyć nazwę Reserved w rosyjskich sklepach. Uwagę na to zwróciła na Twitterze ukraińska badaczka Viktoria Ivanchenko.
Zwróciliśmy się do LPP z prośbą o komentarz w tej sprawie. Spółka przypomniała, że po 19 maja 2022 roku, po 20 latach obecności na rynku rosyjskim, zakończyła swoją działalność handlową w tym kraju.
Prawa do RE TRADING OOO zostały sprzedane Chińczykom, którzy jednocześnie nabyli prawo do sprzedaży wszystkich towarów przeznaczonych na rosyjski rynek. "Transakcja objęła więc produkty znajdujące się w momencie zawarcia umowy sprzedaży spółki w magazynach oraz sklepach stacjonarnych, zlokalizowanych w Rosji, jak również te, które były przewidziane, zamówione czy już wyprodukowane na potrzeby rynku rosyjskiego" - informuje LPP.
Spółka wyjaśniła, że związane jest to z jej modelem biznesowym, który uwzględnia projektowanie i składanie zamówień u dostawców z dużym wyprzedzeniem czasowym. "Realizacja postanowień zawartej transakcji jest rozłożona w czasie i może potrwać co najmniej kilkanaście miesięcy" - pisze LPP.
Niezależnie od tego z całą stanowczością potwierdzamy, że spółka LPP zakończyła działalność handlową w Rosji.
- czytamy w komunikacie.