Rosyjscy inżynierowie pracują nad dronem, który będzie wytwarzany przy użyciu drukarek 3D z elementów dostępnych bezpośrednio na froncie - donosi państwowa rosyjska agencja informacyjna TASS. Za opracowanie nowego modelu bezzałogowych statków powietrznych odpowiada biuro projektowe Spektr. Projekt ten pozwoliłby wojsku rosyjskiemu na montowanie dronów w strefie walk, nie zaś w oddalonych od frontu fabrykach.
- Montujemy obecnie pojazdy o zasięgu do 30 kilometrów. Testy lotnicze prototypu planowane są na grudzień. Drony będą mogły być konstruowane za pomocą druku 3D. Żołnierze będą mogli skorzystać z drukarek przemysłowych o wymiarach metr na metr, które zmieszczą się w każdym samochodzie osobowym, a następnie wydrukować drony na froncie - tłumaczył w mediach Andriej Bratenkow, dyrektor wykonawczy biura projektowego.
Atutami nowej technologii opracowywanej przez firmę ma być nie tylko zwiększenie swobody armii w produkcji dronów, ale także znaczne obniżenie kosztów. - Nasza maszyna będzie w stanie drukować nie tylko z granulatu, ale także z resztek plastiku. Innymi słowy, z materiałów pochodzących z recyklingu. - Wsyp do kruszarki, zmiel, wydrukuj i leć: coś w rodzaju produkcji bezodpadowej - wyjaśniał Bratenkow. Rosyjskie media podają, że udźwig drona wynosić ma 10 kilogramów, a ostateczny koszt produkcji jednego modelu wynosić ma mniej niż 1,5 miliona rubli (ok. 70 tys. zł). Dla porównania większość dronów dostępnych na rynku kosztować ma od 4 do 12 milionów rubli (od ok. 180 tys. do ok. 535 tys. zł).
Projekt rosyjskich inżynierów nie będzie pierwszym przykładem zastosowania technologii drukowania 3D podczas wojny w Ukrainie. W sierpniu informowaliśmy, że Ukraińcom udało się opracować buty chroniące żołnierzy przed eksplozjami niektórych min przeciwpiechotnych. Dzięki wykorzystaniu drukarek 3D udało się znacznie obniżyć ich koszty produkcji zwiększyć dostępność tej ochrony. Podobna technologia miała być wykorzystywana podczas produkcji ukraińskich bomb.
We wrześniu amerykański portal Forbes informował ponadto, że firma Spee3D dostarczyła ukraińskim żołnierzom potrzebny sprzęt. W Polsce przeprowadzone zostało ponadto szkolenie poświęcone drukowaniu metalowych części zamiennych do broni oraz innych rodzajów żołnierskiego ekwipunku. Inżynierowie zauważali, że ta forma produkcji może okazać się również niezwykle korzystna w przypadku starszego sprzętu wojskowego, którego producenci nie dostarczają już części zamiennych.