Timmermans chce zmniejszyć liczbę podróży lotniczych w UE. "Nikt nie musi latać 12 razy w roku"

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Europejskiego Zielonego Ładu, Frans Timmermans, chce, by w UE zmniejszono liczbę lotów krótkodystansowych. Uważa jednak, że zakazy będą nieskuteczne - trzeba więc sprawić, by takie podróże stały się nieopłacalne.

Sektor lotniczy z roku na rok generuje więcej zanieczyszczeń (na chwilę wstrzymała to pandemia), do czego przyczyniają się coraz tańsze loty. Za połowę emisji branży odpowiada 1 proc. pasażerów, którzy najczęściej wybierają ten sposób podróży. 

Nikt nie musi latać dziesięć lub dwanaście razy w roku

- powiedział Frans Timmermans w rozmowie ze spiegel.de. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Europejskiego Zielonego Ładu uważa, że obywatele UE powinni ograniczyć się do jednego lotu w roku, dzięki czemu "nie ma żadnego problemu - ani dla klimatu, ani dla portfela".

Zobacz wideo Rudzińska-Bluszcz: Środowisko to dobro wspólne. Powinniśmy móc wymagać od rządzących, żeby o nie dbali

Loty krótkodystansowe miały być nieopłacalne

Timmermans chce przede wszystkim ograniczyć loty krótkodystansowe. Polityk zaznaczył jednak, że nie osiągnie się tego celu zakazami. Jego zdaniem trzeba zorganizować podróże tak, by najbardziej opłacało się wybierać ekologiczne środki transportu. - Loty przy odległościach 600-800 km nie powinny mieć sensu, m.in. dlatego, że trwałyby dłużej - dodaje Timmermans. Uważa też, że skuteczne byłoby podniesienie kosztów lotów, poprzez opodatkowanie nafty i innych paliw. Alternatywą mógłby być zwiększenie udziału ruchu lotniczego w handlu emisjami. 

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Europejskiego Zielonego Ładu nie zgadza się z tezą, że takie zmiany uczynią transport lotniczy przywilejem bogatych, niedostępnym dla wielu obywateli. Timmermans apeluje, by obywatele UE po prostu ograniczyli liczbę lotów. 

Wielka Brytania uwzględniła loty w planach redukcji emisji CO2

Brytyjczycy przedstawili pod koniec kwietna plan celu klimatycznego na 2035 rok. Jednym z zadań jest ograniczenie podróżowania samochodami oraz spowolnienie wzrostu popytu na loty. To pierwsza duża gospodarka, która uwzględniła transport lotniczy w swoich planach. 

Według danych z 2018 roku, co 12. miejsce w samolocie w ramach połączenia międzynarodowego zajmował Brytyjczyk, najwięcej ze wszystkich krajów. Wielka Brytania była też na trzecim miejscu pod względem ilości emisji związanych z lotnictwem - wylicza GSCC (Globalna Rada ds. Komunikacji Strategicznej - sieć specjalistów działająca w 14 krajach w komunikacji na temat klimatu i energii).

Więcej o: