42,8 stopnia w Hiszpanii, mdlejący turyści w Grecji, ukrop nawet w Alpach. Europa się topi

Fala gorąca dotyka coraz więcej krajów Europy. Upał panuje w niektórych regionach Alp i rozciąga się od Austrii i Niemiec przez Francję, Hiszpanię, Włochy po Grecję. Słupki rtęci pokazały nawet 42,8 stopnia Celsjusza.

Europa zmaga się z intensywnymi upałami, które dotknęły wiele obszarów. Fala gorąca została odnotowana nawet w Alpach. W austriackim Bludenz słupek rtęci pokazał 37,7 stopnia Celsjusza. Balzer i Lichtenstein odnotowały rekord lipca - 37,3 stopnia, podobnie jak Vaduz - 35,8. Upał dotknął Zurych - na lotnisku w Kloten odnotowano 36,5 stopnia Celsjusza. W Stuttgarcie również rekordowo - temperatura sięgnęła tam 36,7 stopnia. 

Zobacz wideo "El Nino przyniesie powodzie i susze w różnych częściach świata"

Austria, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Grecja. Upały w Europie

Jęzor gorącego powietrza dał się we znaki w Hiszpanii, gdzie temperatura w Albacete (250 km na południe od Madrytu) sięgnęła 42,8 stopnia, co jest rekordem dla lipca. Francja, która również zmaga się z niewiarygodnie wysokimi temperaturami, rekordy odnotowała w dziewięciu regionach - w niektórych temperatura przeskoczyła 40 stopni.

Ekstremalne temperatury nawiedziły też Włochy. Sardynia odnotowała odczyty przewyższające średnią o 10-15 stopni. Synoptycy spodziewają się, że na południu temperatury mogą dojść do 45 stopni Celsjusza. Fala ciepła sięgnie też Grecji kontynentalnej. W Atenach odnotowano przypadki omdleń wśród turystów. Władze zapowiedziały podjęcie specjalnych kroków ostrożności.

- Fala upałów, która dotyka części Europy południowo-zachodniej i północno-zachodniej Afryki, rozszerzy się na wschód. Dotrze ostatecznie do Bliskiego Wschodu jeszcze w tym tygodniu - prognozuje Grahame Madge rzecznik brytyjskiego Met Office. Meteorolodzy przewidują, że fala ciepła we Włoszech utrzyma się nawet dwa tygodnie.

Upał może uderzyć w gospodarkę. Ren zagrożony

Niemieckie biuro meteorologiczne ostrzega, że górny Ren jest narażony na ekstremalny stres cieplny. To potencjalnie groźne dla gospodarki, gdyż rzeka jest aktywnie wykorzystywana do transportu. Upał mógłby doprowadzić do obniżenia jej poziomu, a to utrudniłoby lub wręcz uniemożliwiło spław towarów. Tymczasem Ren jest krytyczny dla transportu surowców energetycznych. Może więc powtórzyć się sytuacja z sierpnia zeszłego roku, gdy poziom wody w punkcie pomiarowym Kaub wskazał zaledwie 40 cm.

Upały wywołuje też problemy we francuskiej energetyce. Koncern EDF najpewniej zostanie zmuszony do ograniczenia lub wstrzymania produkcji energii elektrycznej z uwagi na zbyt wysoką temperaturę wody w rzekach.

Zmiany klimatyczne są realnym zagrożeniem dla środowiska i zdrowia ludzi. Konieczne jest podejmowanie działań mających na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i dostosowanie się do zmieniających się warunków klimatycznych. Globalne ocieplenie jest realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. 

Przeczytaj także:

Więcej o: