Łazik Perseverance wylądował na Marsie 18 lutego br. Przez ostatnie miesiące zajmował się głównie fotografowaniem powierzchni Czerwonej Planety oraz poszukiwaniem form geologicznych wartych dokładnego przebadania.
W kwietniu łazik wyodrębnił tlen z marsjańskiej atmosfery, w czerwcu rozpoczął poszukiwania śladów życia na Marsie, a we wrześniu pobrał i zabezpieczył pierwszą próbkę z wnętrz skały. Od kwietnia Perseverance obserwuje (i fotografuje) też oraz pośredniczy w komunikacji z eksperymentalnym helikopterem Ingenuity (obecnie ma on już "na liczniku" 14 lotów).
W przeciwieństwie jednak do swojego starszego brata (łazika Curiosity) Perseverance nie był szczególnym fanem zdjęć typu selfie. Naukowcy zasypywali nas raczej fotografiami pustynnych, jałowych krajobrazów Marsa, niezwykłymi skałami, które łazik badał czy zdjęciami unoszącego się w marsjańskim powietrzu Ingenuity.
Teraz NASA opublikowała jednak piękne zdjęcie łazika badającego powierzchnię Czerwonej Planety. Nie jest to pierwsze selfie tego łazika (pierwsze opublikowano w czerwcu), jednak jedno z bardzo niewielu, które do tej pory mieliśmy okazję oglądać.
Dzięki zastawieniu dwóch fotografii wykonanych w różnych momentach, poniżej możemy zobaczyć równie, jak Perseverance przekręca moduł SuperCam. Jest on wyposażony w laser i spektrometry, a przez badaczy wykorzystywany do analizy składu chemicznego skał.
Źródło: NASA/JPL-Caltech/MSSS
Selfie udostępnione przez NASA to tak naprawdę panorama złożona przez badaczy z 57 osobnych fotografii. Łazik wykonał je, gdy zatrzymał się obok skały "Rochette" (to z niej pobrano próbkę materiału skalnego, która może wrócić na Ziemię) 10 września.
Perseverance do robienia selfie wykorzystuje instrument WATSON (Wide Angle Topographic Sensor for Operations and eNgineering) zainstalowany na końcu długiego na dwa metry robotycznego ramienia. Dzięki umiejętnemu połączeniu zdjęć w postprodukcji, na gotowym zdjęciu wysięgnik ten nie jest widoczny.