Wielka Brytania. Nowy szczep koronawirusa i problemy z dostawami żywności

Problemy z dostawami żywności w Wielkiej Brytanii mogą się pojawić wcześniej, niż prognozowano. Dotychczas chodziło głównie o brexit. Teraz doszła nowa, szybko rozprzestrzeniająca się odmiana koronawirusa.

W zeszłym tygodniu brytyjski resort zdrowia poinformował o wykryciu nowego rodzaju koronawirusa. Wstępne badania pokazują, że nie jest on na szczęście odporny na szczepionkę i nie wywołuje poważniejszej choroby niż COVID-19. Premier Boris Johnson powiedział jednak, że szczep jest o 70 proc. bardziej zaraźliwy niż SARS-CoV-2. 

3Wybory korespondencyjne w czasie epidemii . Olsztyn DHL i Poczta Polska wstrzymują wysyłki do Wielkiej Brytanii

W związku z tym wiele państw europejskich zamknęło granice z Wielką Brytania i wstrzymało loty z tego kraju. Może to oznaczać poważne kłopoty dla Brytyjczyków już w czasie świąt. 

Wielka Brytania może mieć problemy z dostępnością żywności na święta 

Brytyjska Federacja ds. Żywności i Napojów (FDF) poinformowała, że w czasie świąt dostawy żywności mogą być poważnie zakłócone. Winny jest nowy szczep koronawirusa, który prowadzi do zamykania granic z Wielką Brytanią, podaje Sky News. FDF wtóruje Andrew Opie, dyrektor ds. żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium (brytyjskiej organizacji handlowej). Jego zdaniem, mimo że technicznie będzie można wysłać dostawy, chociażby z Francji, to mało który dystrybutor się na to zdecyduje, jeśli nie dostanie gwarancji, że tiry będą mogły natychmiast wyjechać z Wysp. 

Zdjęcie ilustracyjne Ponad 10 tys. Polaków wróci w poniedziałek z Wielkiej Brytanii. Chcą zdążyć przed zakazem

Jeździć nie chcą także sami kierowcy. Kolejki na granicy ze Starym Kontynentem są olbrzymie, a parkingi, na których stoją ciężarówki, nie mają nawet toalet, informuje Vanessa Ibarlucea, rzeczniczka Francuskiej Federacji Transportu Drogowego. 

Komunikaty wydają też już same sklepy. Sainsbury będące drugą co do wielkości siecią handlową w kraju, informuje, że niedługo mogą pojawić się niedobory w dostawach świeżych warzyw i owoców, jeśli problemy nie zostaną szybko rozwiązane. Jednocześnie firma zapewnia, że ma zapasy, dzięki którym nie zabraknie żywności na czas świąt. 

Zobacz wideo Cel redukcji emisji CO2 sam się nie wykona. Potrzeba olbrzymich inwestycji

Brexit także może spowodować problemy z dostępnością jedzenia

Oprócz nowego rodzaju koronawirusa Brytyjczycy mają jednak jeszcze jeden problem - brexit. 1 stycznia kraj oficjalnie wyjdzie z Unii Europejskiej, a wciąż nie ustalono, na jakich zasadach będzie się odbywać wymiana handlowa ze Wspólnotą. Powrót do ogólnych zasad handlowych i ceł (regulacje Światowej Organizacji Handlu), doprowadzić może do skoku cen w sklepach. Na Wyspach już od dłuższego czasu konsumenci i firmy robią duże zapasy, które powodują paraliż wielu portów i przejść granicznychSam brytyjski rząd apelował bowiem do sklepów, by te zaczęły magazynować żywnośc.

Więcej o: