Jak informuje Agencja Reutera dziewięć krajów, którym przewodziła Dania oraz Holandia chcą, by Unia podjęła kroki w celu ograniczenia o 25 proc. emisji gazów cieplarnianych, które generuje transport. Pod listem podpisały się także Austria, Belgia, Grecja, Irlandia, Litwa, Luksemburg oraz Malta.
Aby osiągnąć ten cel, kraje wezwały UE do ustalenia daty, do której z rynku motoryzacyjnego zostaną wycofane samochody spalinowe.
Musimy przyspieszyć zieloną transformację transportu drogowego i jako prawodawcy wysłać jasny sygnał do producentów samochodów i konsumentów w całej Unii
- powiedział duński minister klimatu, Dan Jorgensen.
W czerwcu Komisja Europejska ma przedstawić bardziej restrykcyjne standardy dot. emisji dwutlenku węgla przez samochody. Będzie to element pakietu klimatycznego, którego celem jest obniżenie w UE do 2030 r. emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. względem lat 90. oraz rozpoczęcie drogi do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r.
W ciągu ostatniego miesiąca Volvo poinformowało, że do 2030 roku przejdzie w pełni na produkcję samochodów elektrycznych, a Ford z kolei przekazał, że do tego czasu wszystkie auta sprzedawane w Europie będą miały napęd elektryczny. W minionym roku datę odejścia od sprzedaży nowych spalinowych samochodów podała m.in. Wielka Brytania, która planuje zrobić to do 2035 roku oraz Kalifornia, która również dała sobie jeszcze 14 lat na zmiany.