Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Już od paru dni na niektórych stacjach benzynowych za diesla trzeba było zapłacić 6 zł za litr. Uśrednione dane pokazują jednak, że nie jest to jeszcze zasada. W przyszłym tygodniu jednak takiej ceny można się już spodziewać na większości polskich stacji benzynowych.
Średnia cena diesla wciąż utrzymuje się poniżej 6 zł. Z piątkowych danych BM Reflex wynika, że średnia cena ON skoczyła do 5,91 zł. To dwa grosze więcej niż w środowych szacunkach e-petrol.pl. Najdrożej jest na Podkarpaciu, gdzie średnia cena za olej napędowy wynosi 5,95 zł.
W środę diesel utrzymywał się na tym samym poziome co Pb95. Piątkowe dane jednak pokazują, że analitycy nie pomylili się, mówiąc, że już w tym tygodniu cena ON przekroczy średnią cenę Pb95. Za Pb95 zapłacimy już bowiem 5,90 zł, o grosz mniej niż za olej napędowy.
Taka relacja cen utrzyma się aż do wiosny, szczególnie jeśli tegoroczna zima na półkuli północnej okaże się mroźna
- pisało przed tygodniem BM Reflex.
W skali skraju diesel może przeskoczyć średnią cenę 6 zł w ciągu najbliższego tygodnia. Prognozy cen paliw e-petrol.pl na przyszły tydzień wyglądają następująco:
E-petrol.pl w swojej analizie zwraca uwagę, że to "w jakich cenach będziemy tankować samochody w przyszłym tygodniu, będzie zależało od ruchów cen w polskich rafineriach, a te na przestrzeni ostatnich kilku dni bardzo wzrosły i ponownie ustanowiły swoje historyczne rekordy. Dziś benzyna bezołowiowa 95 kosztuje średnio w sprzedaży hurtowej 4802,60 zł/1000 litrów, to o 68 zł więcej niż tydzień temu. Olej napędowy podrożał bardziej, bo dziś jego cena wynosi przeciętnie 4914,40 zł, co oznacza, że cena metra sześciennego wzrosła o 1,73 proc, czyli o 83,40 zł na litrze."
Analitycy dodają, że sprzedawcy detaliczni obniżyli już do minimum swoje marże, więc podwyżki hurtowe na pewno odbiją się na cenach paliw na stacjach benzynowych. Wyjaśniają również, że kolejne podwyżki cen ropy są nieuniknione.
Eksperci przygotowują już Polaków do scenariusza, w którym ceny paliw będą wahały się na poziomie 7 zł. W czwartek mówiła o tym Urszula Cieślak, dyrektorka marketingu w BM Reflex w TVN24. Wtórował jej Wojciech Jakóbik z Biznes Alert w rozmowie z RMF FM.