Zamrożenie stawek WIBOR? "Mi cierpnie skóra". Ekspertka ma inną radę

Stopy procentowe rosną, a wraz z nimi raty kredytów hipotecznych - i będą rosły jeszcze mocniej. Pojawił się więc pomysł, który miałyby wspomóc "złotówkowiczów" - zamrożenie WIBOR-u. - WIBOR w Polsce jest stopą, po jakiej pożyczają sobie pieniądze banki. To jest poza regulacją rządową. I ja się bardzo cieszę, że to jest poza regulacją rządową - mówi Katarzyna Kuniewicz, analityczka rynku mieszkaniowego z Obido.

Rok temu stopy procentowe były w Polsce na jeszcze rekordowo niskim poziomie - główna, referencyjna, wynosiła 0,1 proc. Był to efekt działań Narodowego Banku Polskiego, które miały wesprzeć gospodarkę dotkniętą pandemicznymi lockdownami. NBP stopy zaczął ścinać w marcu 2020 roku, z poziomu 1,5 proc. - wtedy to był historycznie niski poziom, który utrzymywano przez 5 lat, od 2015 roku. Być może to sprawiło, że część Polaków zaczęła mniej się obawiać ryzyka stopy procentowej, także z narracji NBP wynikało, że szybko podnosić ich nie ma zamiaru.

WIBOR rośnie, rosną raty kredytów hipotecznych

Wysokość stóp ma wpływ na to, jak kształtuje się WIBOR. To stawka, po jakiej pieniądze pożyczają sobie nawzajem banki w Polsce. Jest też jednym z elementów, na podstawie których obliczane jest oprocentowanie kredytów hipotecznych o zmiennej stopie procentowej - takie kredyty stanowią niemal całość puli wszystkich hipotek w Polsce (jest ich około 2,1 mln, spłacanych przez łącznie 3,5 mln kredytobiorców). Na oprocentowanie składa się marża banku, która jest stała i mamy ją wpisaną w umowie kredytowej, oraz zmienna stawka WIBOR 3M (trzymiesięczny) lub 6M (sześciomiesięczny). 

WIBOR 3M tuż przed początkiem cyklu podnoszenia stóp wynosił 0,25 proc., a 10 lutego już 3,28 proc. Wysokość WIBOR-u 6M wzrosła z 0,33 proc. do 3,75 proc.  

Zamrozić WIBOR? "Najlepszą pomocą jest zapanowanie nad inflacją" 

Wyższy WIBOR to wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych i wyższa miesięczna rata. Dla niektórych ten wzrost już jest istotny, a większość kredytobiorców zobaczyła dopiero uwzględnione dwie, trzy podwyżki stóp - dotąd było ich już pięć (i na tym nie koniec). Co więcej, niektórzy z tych, którzy zawarli z bankami umowy zakładające WIBOR 6M, jak dotąd nie dostrzegli mocnej podwyżki rat. W ich przypadku WIBOR aktualizowany jest dwa razy w roku i NBP z podwyżkami mógł trafić w okres tuż po aktualizacji. Tacy kredytobiorcy muszą liczyć się z drastyczną, skumulowaną podwyżką (pozostali mają ją po prostu rozłożoną w dłuższym okresie). W niektórych przypadkach rata może wzrosnąć nawet o około 1000 zł, ale i przy "przeciętnych" kredytach należy liczyć się ze wzrostem o kilkaset złotych - już na podstawie tego, co dotąd zrobiła RPP (a przecież to koniec podwyżek stóp). 

Raty kredytów dopiero wystrzelą? Sprawdź kluczowy zapis w umowie z bankiemRaty kredytów dopiero wystrzelą? Sprawdź kluczowy zapis w umowie z bankiem

Pojawił się głos, że może wysokość WIBOR-u należałoby zamrozić. Taki pomysł opisał niedawno Marcin Wroński z Kolegium Gospodarki Światowej Szkoły Głównej Handlowej w artykule dla oko.press. Zaproponował czasowe zamrożenie WIBOR-u do obliczania wysokości rat kredytów np. na poziomie z grudnia 2019 roku. Wtedy WIBOR 3M wynosił 1,71 proc., a WIBOR 6M 1,79 proc. Według Wrońskiego zamrożenie powinno odnosić się wyłącznie kredytów zaciągniętych na zakup mieszkania na własne potrzeby.

Pomysł skrytykowało wielu ekonomistów. Krytyczna jest też analityczka zajmująca się rynkiem nieruchomości. 

- Mi cierpnie skóra na takie rozwiązanie - powiedziała Katarzyna Kuniewicz w programie Q&A. - WIBOR w Polsce jest stopą, po jakiej pożyczają sobie pieniądze banki. To jest poza regulacją rządową. I ja się bardzo cieszę, że to jest poza regulacją rządową - dodała:

Zobacz wideo Jak państwo może pomóc kredytobiorcom? Ekspertka: Nie idźmy w kierunku zamrażania WIBOR-u

Ekspertka podała też, w jaki sposób państwo najlepiej mogłoby teraz wesprzeć spłacających hipoteki. 

- Najlepszą pomocą, jaką państwo może dać kredytobiorcom w tej chwili, jest zapanowanie nad inflacją. To by nam pomogło, nie tylko kredytowcom, a wszystkim. Wszystkie próby ręcznego sterowania przy innych wskaźnikach mogą niestety wpłynąć bardzo źle na to, jak stabilizuje się rynek - uważa.

Całą rozmowę na temat nieruchomości i kredytów hipotecznych można odsłuchać i obejrzeć pod tym linkiem. 

Więcej o: