Boeing poleci w kosmos. Wielki test Starlinera już w maju. Nareszcie dotrze do ISS?

Boeing przymierza się do startu na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Lot odbędzie się już w maju, a dla koncernu będzie to już druga próba dotarcia na ISS. Boeing ma szansę stać się drugą amerykańską firmą dostarczająca astronautów NASA w kosmos.
Zobacz wideo Rosja ma już dość współpracy z USA w kosmosie? Stawia na "narodowy" projekt. [OKO NA ŚWIAT]

Od zakończenia programu wahadłowców w 2011 roku Amerykanie musieli korzystać z pomocy Rosjan, aby dostać się na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nie była to dla NASA zbyt komfortowa sytuacja, bo agencja za taką pomoc musiała Rosjanom słono płacić, a wizerunkowo USA też nie wychodziły na tym najlepiej. 

NASA postanowiła w końcu postawić na transport z prywatnych przedsiębiorstw z USA. Do rywalizacji stanęła należąca do Elona Muska firma SpaceX oraz koncern lotniczy Boeing. Ten drugi jednak przegrał walkę o miano pierwszej prywatnej firmy wożącej astronautów NASA w kosmos w maju 2020 roku, gdy na ISS poleciało dwóch Amerykanów.

Więcej na temat kosmosu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl 

Boeing gotowy na drugie podejście. Start w maju

Pierwsza próba wyniesienia na orbitę kapsuły Starliner należącej do koncernu Boeing, odbyła się w grudniu 2019 roku. Pomimo szczęśliwego startu, zakończyła się spektakularną klapą, bo kapsuła nie była w stanie dotrzeć do stacji kosmicznej i trzeba było ściągnąć ją z powrotem na Ziemię. Późniejszy raport NASA na temat próby był druzgocący. Kolejne próby były (z różnych powodów) przekładane.

Aż do teraz. NASA i Boeing są już gotowi do kolejnego startu kapsuły Starliner. Amerykański koncern przyznał teraz, że do testu ma dojść już za niecałe pół roku - w maju 2022 roku.

Jak donosi Space.com, wspólna praca agencji i prywatnej firmy pozwoliła ustalić, co dokładnie było przyczyną problemów za pierwszym razem. Te zostały już wyeliminowane i nadchodzące starty w 2022 roku mają już odbyć się bez problemów.

Pozyskanie przez NASA drugiego partnera z segmentu prywatnego jest dla agencji kosmicznej bardzo istotne. W najbliższych latach to właśnie prywatne firmy mają odpowiadać za transport amerykańskich astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Co ciekawe, nie tylko ich. Już teraz na pokładzie kapsuły Dragon firmy SpaceX latają też astronauci zaprzyjaźnionych agencji kosmicznych (m.in. ESA), a w przyszłości mają do nich dołączyć również kosmonauci rosyjskiego Roskosmosu. Boeing i jego statek Starliner może - o ile testy zakończą się powiedzeniem - dodatkowo zwiększyć częstotliwość lotów na orbitę.

Więcej o: