-
Oto nasze "paragony grozy". Raport z zakupów w mniejszych sklepach
To nie smażona ryba z frytkami ani kiełbasa z grilla, ale przerazić może bardziej niż niektórych szokuje koszt obiadów na urlopie. Prawdziwe "paragony grozy" mamy teraz w sklepach, a ta groza oznacza czasem ceny nawet to blisko 60 proc. wyższe niż przed rokiem. Oto nasz najnowszy raport z zakupów w mniejszych sklepach.
-
Raport z paragonów: Ceny w sklepach w górę o 20, 30, 40 proc. Producent: W połowie roku znów podwyżka
Masło, chleb i ryż w kwietniu drożały jeszcze mocniej niż w marcu, a ceny pomidorów wystrzeliły. Inflacja jest już bardzo trudna do przegapienia, nie tylko w sklepach spożywczych zresztą. Producenci żywności mówią o rosnących kosztach - wszystkich - i ostrzegają, że będą musieli jeszcze podnosić ceny. Oto najnowszy raport z paragonów przygotowany przez agencję badawczą CMR oraz portale Gazeta.pl i Handelextra.pl.
-
Ceny tuż przed świętami jeszcze mocniej górę. W naszym koszyku nawet ponad +50 proc.
Ceny masła o ponad jedną trzecią wyższe niż przed rokiem, za mąkę trzeba zapłacić o 11 proc. więcej, a za jajka o 10 proc. To wszystko blednie, jeśli spojrzymy, jak bardzo podrożał olej. W tym miesiącu sprawdziliśmy też ceny innych wykorzystywanych do świątecznych potraw produktów. Oto nasz raport z paragonów.
-
By kupić coś taniej, trzeba stawiać na jabłka. Zdrożało niemal wszystko inne. Raport z paragonów
Ceny jabłek spadły o blisko 10 proc. rok do roku. To jeden z kilku zaledwie taniejących w styczniu produktów w naszym koszyku cenowym sklepów małoformatowych. W przypadku ponad połowy tempo wzrostu cen jest dwucyfrowe. Koszyk przygotowuje agencja badawcza CMR oraz portale Gazeta.pl i Handelextra.pl.